Sprzedaż samochodów z alternatywnym systemem napędowym jak na razie opiera się wszechobecnemu kryzysowi wywołanemu przyczynami epidemiologicznymi. Co zaskakujące, robi to w lepszy sposób niż rynek aut osobowych.
Miesiące wakacyjne bieżącego roku to czas nowego trendu – w ciągu dwóch miesięcy zarejestrowano ponad 11 tysięcy aut elektrycznych i hybryd. Jest to wzrost o 54% w zestawieniu z ubiegłym rokiem. Co więcej, w ciągu ośmiu miesięcy 2020 r. wydziały komunikacyjne wpisały do baz danych 38 151 takich samochodów – co daje wynik większy o 52% w stosunku do analogicznego okresu roku ubiegłego.
Warto wspomnieć również, że rynek samochodów z alternatywnym napędem ma się lepiej niż cały rynek nowych samochodów osobowych, których w tym roku zarejestrowano zaledwie 34 713.
Nasuwa się więc pytanie co stoi za tą nieoczekiwaną zmianą – czy Polacy wybierają auta elektryczne i hybrydy ze względu na oszczędność, czy stoi za tym powiększenie się świadomości ekologicznej wśród nabywców nowych aut?
Podzielcie się z nami swoją opinią na ten temat!
(fot. pexels.com)